Heh... z tym DOGiem to paranoja - ale takie są efekty rządów Kulczyka w VW.
Mój też wyjechał z salonu z DOGiem - jak zobaczyłem jak to jest zamontowane i podłączone to mi ręce opadły...
Nie miałem wersji anty-napadowej (choć miał odcięcie zasilania ECU) to i tak ciągle były z nim jaja - włączał się sam, migał awaryjnymi itp...
Teraz powinni przestać odstawiać takie maniany i jak ktoś zamówi auto z alarmem to dostanie alarm fabryczny.
A alarm fabryczny składa się z kilku elementów
- syrenka zamontowana pod prawym przednim błotnikiem
- przycisk dezaktywacji w lewym środkowym słupku na dole
- czujniki dozoru wnętrza i przechyłu (anty-holowania)
* osobno czujnik holowania montowany za schowkiem + tylna lampka z czujnikami dozoru wnętrza
* zintegrowany moduł dozoru wnętrza + przechyłu wyglądający jak dodatkowa lampka, montowany z boku w podsufitce
* lampka z Mk6 (vide Krzycho) ze zintegrowanymi powyższymi
W poprzedniej generacji (MKIV, B5 itp.) alarm fabryczny był trochę do kitu, bo wystarczyło przekręcić łamakiem zamek w drzwiach i alarm rozbrajał się całkowicie.
U nas po otwarciu drzwi kluczem a nie pilotem, mamy 15s na przekręcenie zapłonu - jeśli immobilizer nie rozpozna prawidłowego kluczyka, alarm zacznie wyć.
Poza alarmem - OBOWIĄZKOWO trzeba przenieść / odciąć złącze diagnostyczne, bo tak to złodziej najpewniej będzie miał rozbrajarkę do fabrycznych alarmów, pewnie nawet zintegrowaną z obejściem IMMO