Volkswagen Golf MK5

[e_pablo]

No i problem się dalej ciągnie. Nie wiem dlaczego ale układ powoli się zapowietrza. Po przejechaniu ok. 300 km od odpowietrzania jest już problem z wrzuceniem jedynki i wstecznego. Muszę trochę podpompować. Wymienione zostały już chyba wszystkie części związane ze sprzęgłem prócz wysprzęglika (ale gdyby był zepsuty ponoć powinien lać olejem a jest sucho). Układ sam w sobie ponoć jest szczelny. Po zatrzymaniu się z prędkości 10 km/h (np. dojeżdżając do skrzyżowania jadąc na wciśniętym sprzęgle i wrzuconą jedynką) czuję że sprzęgło przeskakuje i chwyta bieg, którego ciężko wybić. Co jeszcze może być przyczyną.

[rutyn]

Czy sprzęgło da się "podciągnąć" ??

[maverick]

No i problem się dalej ciągnie. Nie wiem dlaczego ale układ powoli się zapowietrza. Po przejechaniu ok. 300 km od odpowietrzania jest już problem z wrzuceniem jedynki i wstecznego. Muszę trochę podpompować. Wymienione zostały już chyba wszystkie części związane ze sprzęgłem prócz wysprzęglika (ale gdyby był zepsuty ponoć powinien lać olejem a jest sucho). Układ sam w sobie ponoć jest szczelny. Po zatrzymaniu się z prędkości 10 km/h (np. dojeżdżając do skrzyżowania jadąc na wciśniętym sprzęgle i wrzuconą jedynką) czuję że sprzęgło przeskakuje i chwyta bieg, którego ciężko wybić. Co jeszcze może być przyczyną.

mialem tak kiedys w swoim starym audi.
padnieta byla pompka przy pedale sprzegla,a dokladnie te gumki(uszczelniacze)
ale skoro piszesz ze u ciebie wszystko juz bylo wymienione,no to nie wiem...

[e_pablo]

Czy sprzęgło da się "podciągnąć" ??

Raczej podciągnąć się nie da bo jest hydrauliczne (ale nie jestem mechanikiem )

mialem tak kiedys w swoim starym audi.
padnieta byla pompka przy pedale sprzegla,a dokladnie te gumki(uszczelniacze)
ale skoro piszesz ze u ciebie wszystko juz bylo wymienione,no to nie wiem...

Pompka też była wymieniona ale słyszałem że te uszczelki lubią być felerne

[rutyn]

Moje przy 166tyś. bierze pod sam koniec i się zastanawiałem czy trzeba już wymieniać czy jeszcze pociągnie.

[e_pablo]

Macie może schemat sprzęgła powiedzmy od pedała sprzęgła do tarczy ze wszystkimi elementami po drodze? Gdzieś mi się ono zapowietrza. Nie wiem co może być przyczyną?

[e_pablo]

wiecie jakie elementy w drodze od pedału sprzęgła do sprzęgła (włącznie z nim) może doprowadzać do zapowietrzenia układu. Nie mam już siły. Wymienione chyba już wszystkie części. Płynu hydraulicznego nie ubywa, więc musi gdzieś dostawać się powietrze. Czuję w pedale podczas spuszczania sprzęgła przeskok który powoduje wskok biegu. Pompkę dwa razy wymieniałem, docisk wymieniłem na staryi już nie wiem co może być przyczyną.

[haha83]

Hej . Mam problem co jakiś czas z moją skrzynią biegów , otóż gdy jest zimny silnik to działa precyzyjne , a jak się rozgrzeje i przejade jakieś ok 50 km zaczyna cięzko się wkładać biegi , Ciężko chodzi manewrowanie na luzie ( prawo lewo ) no i są problemy z włożeniem Trójki ( tak jakby nie wracała i odskakiwała w nominalne położenie luzu ). A co ciekawe niedzieje się to za każdym razem ale dość często co jakiś czas .., Co może być ????
DZIĘKI

[pszczolek]

Wymien olej od tego bym zaczał

[mariusz102]

Podłączę się pod temat. Problem zaczął się gdy jednego dnia przejechałem około 400 km, praktycznie cała droga między 100-150 km/h. Gdy dojechałem do celu zaczął się problem z 3 biegiem. Zaczął coś ciężko wchodzić,czasem ze zgrzytem jak bym nie do końca wcisnął sprzęgło i czasem nawet wypadał gdy go zbyt lekko wrzuciłem. Potem na jakiś czas problem ustał, jednak od kilku dni znów się pojawił. Tym razem problem polega na tym że gdy auto stoi kilka godzin trójka wchodzi 2-3 razy bardzo lekko, niemal sama wpada, a następnie gdy ją wrzucę wchodzi z lekkim zgrzytem tak jak bym nie docisnął sprzęgła. Po tych 3-4 dziwnych razach mogę jeździć przez kilka godzin i do póki nie zostawię znów auta na ładnych kilka godzin problem się nie pojawia. Czyżby za mało oleju ? Gdyby to był synchronizator to chyba przez cały czas był by problem ? Czy może jeszcze coś innego ?:)

[haha83]

Podłączę się pod temat. Problem zaczął się gdy jednego dnia przejechałem około 400 km, praktycznie cała droga między 100-150 km/h. Gdy dojechałem do celu zaczął się problem z 3 biegiem. Zaczął coś ciężko wchodzić,czasem ze zgrzytem jak bym nie do końca wcisnął sprzęgło i czasem nawet wypadał gdy go zbyt lekko wrzuciłem. Potem na jakiś czas problem ustał, jednak od kilku dni znów się pojawił. Tym razem problem polega na tym że gdy auto stoi kilka godzin trójka wchodzi 2-3 razy bardzo lekko, niemal sama wpada, a następnie gdy ją wrzucę wchodzi z lekkim zgrzytem tak jak bym nie docisnął sprzęgła. Po tych 3-4 dziwnych razach mogę jeździć przez kilka godzin i do póki nie zostawię znów auta na ładnych kilka godzin problem się nie pojawia. Czyżby za mało oleju ? Gdyby to był synchronizator to chyba przez cały czas był by problem ? Czy może jeszcze coś innego ?:)

Hej bez problemu Ci odpowiem . Padlo kolego łożysko igielkowe na obudowie ze strony sprzegla.

[mariusz102]

Hej bez problemu Ci odpowiem . Padlo kolego łożysko igielkowe na obudowie ze strony sprzegla.

Dzięki za odpowiedz. Mógł byś mi jeszcze tylko powiedzieć, jeśli oczywiście wiesz, z jakimi kosztami wiąże się wymiana? Dużo zabawy by się do tego dobrać? Kurde ja się nie znam, ale trochę to dziwne że problem znika po 3-4 machnięciach drążkiem, a później już jest spokój

[dziadol]

Witam Panowei ...Podepne się pod temat...

Moje pytanie jest nieco inne...
Nie wiem czy w moim MKV coś złego nie dzieje się ze skrzynią biegów...Mam tak od czasu kupna auta....
Biegi wciska się OK. Nic nie puka nic nie stuka tylko jakąc np. na 2-gim,3-cim biegu lub jak puszcze gaz i auto hamuje silnikiem słysze taki delikaty szum/niewielkie wycie....Jak wcisne sprzeęgło lub auto się toczy bez biegu jest OK...
Także nieraz przy skręcaniu autem w prawo coś puka...Myślałem, że to przegub ale to pukanie raz jest a raz przez cały tydzień nie ma....Byłem na parkingu i śmigałem dość ostro autem w prawo/lewo i nic nie puka/stuka.....

Pozdro....

[hubson77]

Mam ten sam problem, tylko u mnie to wycie zaczyna się przy wyższych prędkościach. Najbardziej słyszalne jest przy 80km/h gdy jadę na dowolnym biegu. Jak puszcze gaz i hamuje silnikiem wtedy słychać jeszcze bardziej. Kiedyś ktoś na forum mi napisał, że może to być łożysko wałka atakującego. niestety nic z tym jeszcze nie zrobiłem i nie mam pewności czy na pewno winę ponosi to łożysko. Domyślam się też że wymiana nie będzie tania...

[dziadol]

Witam ponownie...

Byłem wczoraj na stacji diagnostycznej w celu weryfikacji co puka w kole....

Nie stwierdzono nic niepokojącego w zawieszeniu/końcówkach itp.....W stacji dia. jednak stawiają na początkową faze przegubów zewnętrznych....Narazie to początek i proponują aby śmigać dalej do bardzo wyraźnego wskazania, że to przegub...i z której strony, lecz wyraźnie stuka w lewym kole.....
Stuki pojawiają się nie zawsze.....Odziwo nie skasowali nic bo diagnosta powiedział, że nie może wystawić oficjalnej diagnozy...

Pytałem się jeszcze o wycie ze skrzyni....Powiedzieli, że to opony.... ..He he nie rozmawiałem dalej o tym fakcie....Moim zdaniem jeśli to wina opon to dlaczego na luzie bez biegu auto się tocząc nic nie słychać..??? Natomiast jak wcisnę bieg i auto hamuje na biegu lub jakę na 2/3 biegu to wyje...... ....

Pozdro.....