hm, u mnie kiera i mieszek drążka biegów też wygląda jak nowa - to akurat są elementy które w Mk5 prawie w ogóle się nie zużywają - w przeciwieństwie do Mk4 gdzie kierownica mogła wyglądać na zmaltretowaną po niespełna 100 tyś km
nie licząc zabiegów typu wymiana rozrządu czy tarcz, klocków itp... to co do awarii w moim Mk5: (o ile dobrze pamiętam)
1. wymiana całego zestawu z dwumasem (ok. 150 tyś km - 1800 zł z robocizną na Sachsie z ASO)
2. wymiana wybieraka skrzyni biegów (tzw. konika) przy ok. 150 tyś km - koszt nowego z ASO 500 zł
3. wymiana przednich silentblocków wahaczy przy około 180 tyś km (założone ori z ASO - za komplet 4-rech sztuk (dwa małe i dwa większe) zapłaciłem coś ponad 200 zł z rabatem
- nic więcej mi do głowy nie przychodzi a uporania się z trzaskaniem deski rozdzielczej nie będę wymieniał
auto aktualnie ma 248 tyś km, użytkowane od wypuszczenia z fabryki na oleju Long Life Castrol 506.01 a po zmianie norm na 504.00/507.00, ostatnie trzy wymiany również na LL tyle że oryginalny z logo VW - kto jest producentem nie wiem, do 150 tyś km olej wymieniany dokładnie co 30 tyś km (wychodziło średnio co pół roku), po przekroczeniu 150 tyś km przebiegu olej wymieniałem co około 20-23 tyś km (wymiana wypada średnio co pół roku), w tej chili popmpowtryski są w dobrej kondycji (BIP-y około 15) itd... itp... etc.... myślę że 300 tyś km niedługo pęknie bez problemu ale chyba już nie u mnie
ps. dodam że od około 80 tyś km auto jest po wirusie
nicola pisze:
to nie rozumiem czemu mechanik ciśnie na te 90 tys
pozdrawiam,
N
może ma mało pracy
a tak na poważnie to nigdy nie zaszkodzi wcześniej wymienić choć uważam że niektórych nadgorliwość jest gorsza od faszyzmy, znam takich z vw.golf.pl którzy wszystkim wciskają aby rozrząd w Mk5 wymieniać co 60 tyś km,
po wtóre - moje zdanie jest takie aby kolejne interwały wymiany rozrządu skracać i tak dla przykładu
1 - po 120 tyś
2 - po około 90-100 tyś
3 - po około 80 tyś itd...