Kilka słów na temat Auto Viva w Warszawie:
Plusy:
- moglem byc czas przy samochodzie
- pani na serwisie proponowala mi kilkakrotnie kawe/herbate
- mimo ze spoznilem sie ponad godzine to i tak wyrobili sie w czasie (moze dlatego ze zrezygnowalem z mycia fury)
- mechanik nawet spoko, odpowiedzial na moje pytania, pokazal nawet jak co wymienic, na co szczegolnie zwrocic uwage gdy kiedys w przyszlosci bede to sam robil
Wady:
- Nie jestem pewny czy podlaczyli mi samochod pod kompa
- mechanik zaczal ustawiac swiatla, mimo ze mowilem mu, ze sa dobrze ustawione (dobrze swieca, nikogo nie oslepiaja), ale on sie uparl i zaczal obnizac, to pozniej wyszlo tak ze byla "przerwa" miedzy mijania a dlugimi, to powiedzialem mu zeby dlugie obnizyl
powiedzial ze spoko, ale po chwili stwierdzil, ze nie mozna.
- nie wypelnili mi ksiazki serwisowej, zobaczylem dopiero w domu, moglem wczesniej zajrzec ale czas mnie gonil i wypadlo mi z glowy. Dzwonilem do nich w tej sprawie i przy najblizszej okazji wypelnią, badz moge im wyslac ksiazke i oni wypelniona odesla.
Zgłaszalem takze rdzewiejące uchwyty ISOFIX. Zbieglo sie pol serwisu, mądre glowy powiedzialy ze to jest element konstrukcyjny samochodu, to powiedzialem im, zeby wymieniali cala bude
po pol godziny grzebania w etce stwierdzili ze sa dwa, badz nawet trzy rodzaje tych uchwytow (zewnetrzne i wew.) dostępne w niemczech. stwierdzili, ze zamowia, stare wytną i nowe wspawają, ale jeden mechanik odradzil mi taki zabieg, bo pozniej przy spawaniu blacha czyli karoseria bedzie przegrzana i po pewnym czasie bedzie z tym problem i bede kwitły kwiatki. Jego zdaniem lepiej jest to odczyscic i pomalowac, za to kierownik serwisu zaczal sie zastanawiac czy za taką naprawę tulczyk im zwroci. Mieli wyslac zapytanie i skontaktowac sie ze mna jak bedzie cos wiadomo. czekam.
Ogolnie z przegladu jestem srednio zadowolony, bo musze ustawic lampy tak jak byly