Volkswagen Golf MK5

Garaż - bolączki mechaniczne, które czasem spotykają nasze Golfy, pytania o płyny eksloatacyjne
By mariunio -  10 cze 2011, 21:54
 -------
#45813
Mam to co kilka osób opisujących wcześniej, klima nabita, w kompresorze miałem za dużo oleju :shock: na początku jazdy leci powietze ciepłe po jakich 4 km i rozpędzeniu sie zaczyna chlodzic ale tez nie zawsze, ogólnie raz działa raz nie działa, magicy w warsztacie stawiają na kompresor :cry:
By Krystek. -  11 cze 2011, 16:22
 łódzkie
#45850
jestem po wymianie czynnika chłodzącego w A/C było go moim zdaniem niewiele 240g. Widać poprawę lepiej chłodzi ale wydaje mi się że jeszcze jest problem z załączeniem klimatyzacji. Chyba nie złącza się odrazu. Koleś który napełniał stawia na sprężarkę :( zobaczymy co będzie dalej
By lisik -  11 cze 2011, 23:33
 -------
#45872
To i ja się podłączę pod wątek.
Przy alternatorze na metalowej rurce klimy jest czujnik ciśnienia- wchodzi do niego trójpinowa wtyczka. Czy ktoś mi może powiedziec kolorami jaka jest prawidłowa kolejność kabli w tej wtyczce? Jest zielony niebieski i brązowy.
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  29 cze 2011, 22:58
 pomorskie
#46776
Dziś pierwszy raz od 5 lat podjechałem na przegląd klimatyzacji, po podłączeniu pod maszynerię okazało się że mam 530g czynnika na normę 550g czyli OK, więc się pytam wszystkich którzy twierdzą że przegląd klimy trzeba robić corocznie bo czynnik spierdziela - co mają teraz do powiedzenia? Gość /w zasadzie po sąsiedzku/ wymienił mi czynnik, zapłaciłem kilkadziesiąt złotych, filtr kabinowy i odgrzybianie zawsze robię sam, w końcu ma się dwie ręce :wink:

EDIT /zapomniałem dodać/
Panowie czy spotkaliście się z następującym przypadkiem, a mianowicie mój golf po zmianie czynnika przestał chłodzić, nie tyle co przestał co chłodził tylko w prawym nadmuchu pasażera a w pozostałych NIC, zero błedów w adresie "klimatyzacja", decyzja - przetaczamy jeszcze raz czynnik bo sprężyna w zaworze rozprężnym mogła się zawiesić /opinia mechanika/ - po ponownym przetoczeniu klima zaczęła chłodzić idealnie, jaka mogła być tego przyczyna? Czy faktycznie zawór rozprężny? Miał ktoś taki przypadek? Czy to oznacza że szykować się do wymiany tego zaworu?
Awatar użytkownika
By PotaS -  30 cze 2011, 18:12
 warmińsko-mazurskie
#46829
mettenos pisze:Dziś pierwszy raz od 5 lat podjechałem na przegląd klimatyzacji, po podłączeniu pod maszynerię okazało się że mam 530g czynnika na normę 550g czyli OK, więc się pytam wszystkich którzy twierdzą że przegląd klimy trzeba robić corocznie bo czynnik spierdziela - co mają teraz do powiedzenia?
mettenos
Nic. Każdy robi co uważa za stosowne.
Robię w utrzymaniu ruchu od 8 lat i jakbym podchodził w ten sposób do każdej czynności serwisowej to w każdej robocie poszedłbym z torbami. Zapobiegam, nie działam awaryjnie, uważam że warto zapobiegać niż później płacić krocie przy awarii.

Ogólnie
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Jednak zdecydowanie się przeciwstawiam twierdzeniu że jak tobie ubyło 20g to u innych jest podobnie.
A najbardziej denerwują mnie twierdzenia "u mnie 3 lata coś tam i nic się nie dzieje..." "ja tam nic nie robię i jest ok ..." i dodatkowo podśmie.ujka z kolegi który jednak serwisuje, wymienia, zagląda itd...

Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam ;)
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  30 cze 2011, 21:33
 pomorskie
#46840
ja nikomu nie każę płacić za coś co jest niepotrzebne tak samo mi nikt nie musi kazać robić klimy co roku - i sprawa jasna, idąc tym tropem można pół samochodu wymienić bo coś tam może się kiedyś stać. pozdrawiam
jakbym podchodził w ten sposób do każdej czynności serwisowej to w każdej robocie poszedłbym z torbami
jak to mówią "każdy Żyd swój towar chwali", tak było, jest i będzie
Awatar użytkownika
By PotaS -  30 cze 2011, 21:51
 warmińsko-mazurskie
#46844
mettenos pisze: jak to mówią "każdy Żyd swój towar chwali", tak było, jest i będzie
Amen.
By arianm -  30 cze 2011, 22:13
 mazowieckie
#46846
Nie zabieram zbyt często głosu ,i teraz też nie będe się wymandrzał.
napisze krótko .podzielam podejście < mettenosa >.
Już wcześniej przdstawiał takie zdanie w dyskusji na temat klimy , i mamy dowód .
wbrew niejako sobie ( po tamtych wpisach moge tak zasugerować ) pojechał na przegląd .
Pytam czy teraz jest spokojniejszy , środka za dużo nie brakowało -po uzupełnieniu wystąpiła komplikacja i pozostało do rozmyślania co mogło być przyczyną kłopotu .
Drugim Przykładem może być moja - ba żony lodówka . Panowie nie ściemniam ,żeniąc się przed 32 laty moja wybranka była na "swoim " i miała lodówke . Do dzisiejszego dnia PRACUJE - bez wymiany czego kolwiek -prędzej ją bym wywalił.
Tak było pisane inne warunki ,zastosowanie ,ale i materiały tu i tu stosowne do potrzeb.
Owszem próbuje zrozumieć zwolenników przeglądów i w kątekście innych zespołów
-silnik , skrzynia ,całkowicie się zgadzam . Ale klima no właśnie . Przecież -teoretycznie ,czy wymienia ktoś łożyska np w alternatorze , pomijam fakt gdy mamy go rozbebeszonego z innych powodów. A jakby jakimś sposobem umyć łożyska w kołach ze smaru w którym jest już dużo produktów normalnego ich zużywania i nałożyć nowy ,to czy nie przedłużono by ich przebiegu .
To samo w przypadku amortyzatorów itd.

Ps, PotaS zdążył napisać amen znaczy się koniec ,ale jak już napisałem to co tam ..
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  30 cze 2011, 22:18
 pomorskie
#46847
arianm pisze: Panowie nie ściemniam ,żeniąc się przed 32 laty moja wybranka była na "swoim " i miała lodówke . Do dzisiejszego dnia PRACUJE - bez wymiany czego kolwiek -prędzej ją bym wywalił..
stary, współczuję ci z całego serca /i to nie bynajmniej 32 letniej lodowki/ :lol: mi jeszcze pozostało do tego wyniku 17 lat

ps. dla jasności to żart
By Mario V -  30 cze 2011, 22:32
 pomorskie
#46848
arianm pisze:Nie zabieram zbyt często głosu ,i teraz też nie będe się wymandrzał.
napisze krótko .podzielam podejście < mettenosa >.
Już wcześniej przdstawiał takie zdanie w dyskusji na temat klimy , i mamy dowód .
wbrew niejako sobie ( po tamtych wpisach moge tak zasugerować ) pojechał na przegląd .
Pytam czy teraz jest spokojniejszy , środka za dużo nie brakowało -po uzupełnieniu wystąpiła komplikacja i pozostało do rozmyślania co mogło być przyczyną kłopotu .
Drugim Przykładem może być moja - ba żony lodówka . Panowie nie ściemniam ,żeniąc się przed 32 laty moja wybranka była na "swoim " i miała lodówke . Do dzisiejszego dnia PRACUJE - bez wymiany czego kolwiek -prędzej ją bym wywalił.
Tak było pisane inne warunki ,zastosowanie ,ale i materiały tu i tu stosowne do potrzeb.
Owszem próbuje zrozumieć zwolenników przeglądów i w kątekście innych zespołów
-silnik , skrzynia ,całkowicie się zgadzam . Ale klima no właśnie . Przecież -teoretycznie ,czy wymienia ktoś łożyska np w alternatorze , pomijam fakt gdy mamy go rozbebeszonego z innych powodów. A jakby jakimś sposobem umyć łożyska w kołach ze smaru w którym jest już dużo produktów normalnego ich zużywania i nałożyć nowy ,to czy nie przedłużono by ich przebiegu .
To samo w przypadku amortyzatorów itd.

Ps, PotaS zdążył napisać amen znaczy się koniec ,ale jak już napisałem to co tam ..

Z takim podejściem ze skoro nic się nie dzieje nie ruszać to można tak samo nie zmieniać płynów eksploatacyjnych chłodniczy hamulcowy itp nawet oleju bo poco skoro wszytko ładnie fajnie chodzi :)
Jak kupujesz nowe auto z salonu to jak nie zrobisz okresowego przeglądu to tracisz gwarancje wiec te wszystkie zabiegi są chyba z góry określone ze coś się zużywa traci swoje właściwości i trzeba zmieniać

Czemu lubimy auta z zachodu bo tam nikt nie bawi się w domowe warsztaty oddaje samochód do serwisu i ma problem z głowy. A u nas hmm sami wiecie jak to jest 8)
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  30 cze 2011, 22:35
 pomorskie
#46849
Mario V pisze:

Z takim podejściem ze skoro nic się nie dzieje nie ruszać to można tak samo nie zmieniać płynów eksploatacyjnych chłodniczy hamulcowy itp nawet oleju bo poco skoro wszytko ładnie fajnie chodzi :)
jeśli uważasz i porównujesz czynnik w klimie do takich rzeczy eksploatacyjnych jak olej i filtry to gratuluję poczucia humoru, w takim razie od dzisiaj zaczynam twierdzić, że smar w łożyskach jest materiałem eksploatacyjnym i należy okresowo go wymieniać bądź za wczasu wymieniać całe piasty, tak "eksploatacyjnie" :wink: .

aha zapomniałem, przeczytaj sobie swoją książkę serwisową, jest tam napisane co - i co jaki okres lub przebieg należy "eksploatacyjnie" wymienić :wink: jakoś nie mogę się doszukać wielu rzeczy :D
By Mario V -  30 cze 2011, 22:41
 pomorskie
#46850
mettenos pisze:
Mario V pisze:

Z takim podejściem ze skoro nic się nie dzieje nie ruszać to można tak samo nie zmieniać płynów eksploatacyjnych chłodniczy hamulcowy itp nawet oleju bo poco skoro wszytko ładnie fajnie chodzi :)
jeśli uważasz i porównujesz czynnik w klimie do takich rzeczy eksploatacyjnych jak olej i filtry to gratuluję poczucia humoru, w takim razie od dzisiaj zaczynam twierdzić, że smar w łożyskach jest materiałem eksploatacyjnym i należy okresowo go wymieniać bądź za wczasu wymieniać całe piasty, tak "eksploatacyjnie" :wink: .

Uważam ze lepiej raz na 2-3 lata zrobić przegląd klimy za 120-150PLN i mieć spokój
Nie porównuję smaru w łożyskach do czynniku w klimie poza tym na przeglądach okresowych masz przegląd klimy a o smarze w łożyskach nie słyszałem :lol:
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  30 cze 2011, 22:48
 pomorskie
#46851
masz przegląd klimy
Ooooo, i to jest kwintesencja tematu - powinni robić przegląd, a co ludzie rozumieją przez pojęcie przegląd? Bo ja rozumiem wymiana filtra przeciwpyłkowego, odgrzybienie no i sprawdzenie ciśnienia, jeśli jest w normie - dziękuję, opłata powinna wynosić - nie licząc odgrzybiania, filtra - ile? Ile powinno być warte samo sprawdzenie ciśnienia? Moim zdaniem nie więcej jak 20 zł, a panowie od klimatyzacji oczywiście kasują po 200 zł nabijając ludzi w butelkę, nie zazdroszczę im ani nie mam do nich pretensji skoro ludziska sami tego chcą. Jeżeli po podłączeniu maszynerii widzę na zegarze że czynnika jest 530 g to "dziękuję panu, to by było na tyle" i na pewno nie dam się nabić w butelkę i nie zapłacę 200 zł.


Amen
Awatar użytkownika
By Krzycho -  30 cze 2011, 23:04
 małopolskie
#46852
żeby wiedzieć ile czynnika jest to pierwsze go trza całego odessać a to chwile trwa i do tego jest potrzebne urządzenie, manometry tylko pokazują Ci ciśnienie panujące w układzie... to tak samo jest jak z chip tuningiem wydawało by się że to tylko podpięcie kompa i wgranie nowego softu
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 72