Volkswagen Golf MK5

Garaż - bolączki mechaniczne, które czasem spotykają nasze Golfy, pytania o płyny eksloatacyjne
By mackoo -  13 lis 2012, 21:10
 łódzkie
#86921
Od jakiegoś czasu dręczyło mnie syczenie w moim golfie. Przy okazji wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów zdiagnozowałem przyczynę. Mianowicie syczy na zaworku, który jest przy chłodnicy spalin egr. Wszystko wokół jest jak widac na zdjęciu okopcone. Przy odpalonym silniku czuc, że dmucha tam powietrze.

Obrazek
Obrazek

Co może byc przyczyną? Czy jest tam jakaś uszczelka/ miedziana podkładka? Można wymienic sam zawór czy jest to całośc z chłodniczką? Miał ktoś z tym problem?

Obrazek
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  15 paź 2016, 20:41
 pomorskie
#241058
Nieszczelność pewnie na osi, która steruje klapką przepływu spalin, po pierwsze będzie się dłużej nagrzewał, po drugie nie wiem czy to nie będzie miało wpływu na temperaturę spalin a co za tym idzie DPF, po trzecie o ile się nie mylę jest to sterowane elektrozaworem i będzie wywalało błąd
By ciaplo1 -  15 paź 2016, 20:55
 małopolskie
#241059
Miałem ten sam problem, wstawiona podkładka zaślepiające rurkę od egr-a. Do tego egr wyłączony programowo, no i oczywiście PDF-a brak. A co do nagrzewania to muszę 500 m dalej przejechać niż przed modem aby złapać 90 stopni :thank_you:
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  15 paź 2016, 20:57
 pomorskie
#241060
ciaplo1 pisze:...Do tego egr wyłączony programowo, no i oczywiście PDF-a brak.
to zupełnie zmienia postać rzeczy ale ot tak sobie przy sprawnym DPF i EGR tego nie zrobisz prawidłowo
By markol4 -  19 maja 2019, 22:56
 mazowieckie
#274321
Chyba mojego Golfa też dopadła ta usterka. Przy okazji przeglądu i czyszczenia klimy mechanik stwierdził, że jest przedmuch na chłodnicy spalin. Dokładniej na zawiasach jakiejś klapki - widać osmalenie. Pytał czy czasem słychać świst i czy nie czuć spalin. Spalin jakoś nie czułem ale świst i owszem - z wewnątrz był słyszalny.

No i teraz jest pytanie co z tym robić? Sam świst to mi nie przeszkadza ale ewentualne inhalacje spalinami już zdecydowanie tak. Mechanik stwierdził, że wymiana tego to sporo roboty i najlepiej zainwestować w dobrą (czyli oryginalną część). Tyle, że taka zdaje się kosztować koło 1800 PLN co małą kwotą z pewnością nie jest. Jak zrozumiałem jest to sama chłodnica bez zaworu EGR i jak najbardziej można wymienić tylko ten element bez wymiany EGR? Czy być może powinno się to wymieniać razem co znowu istotnie podniesie koszt?

W związku z tym jaka jest Wasza opinia? Warto inwestować w oryginał czy są może jakieś dobre zamienniki? A jeśli tak to jakie są warte uwagi?

Czy rzeczywiście wymiana tej chłodnicy to pracochłonne zadanie?