Volkswagen Golf MK5

Garaż - bolączki mechaniczne, które czasem spotykają nasze Golfy, pytania o płyny eksloatacyjne
Awatar użytkownika
By Zalman -  15 paź 2013, 12:39
 małopolskie
#108273
owszem ja wymieniałem :P
aktualne osłony są lepszej jakości i nie będą rdzewieć bo są aluminiowe.
a więc zaczynamy.
- trzeba odkręcić koło :P
- zdjąć zacisk
- odkręcić jarzmo zacisku.. najlepiej mieć jakiś udar bo trzymają tak śruby że !@#$
- odkręcić łożysko koła.
- no i już możemy odkręcić osłonę tarczy..
roboty no trochę jest.. mi zajęło wpiz... czasu ale dlatego zę jeszcze malowałem zaciski.
By kuba94 -  15 paź 2013, 14:55
 pomorskie
#108292
Ja wymieniłem jedną u siebie,ciężka robota i do tego trzeba mieć klucz dobry nasadka jakieś 60zł do tego klucz dynamometrycznyby się przydał żeby dociągnąć poźniej piastę z łożyskiem o ile pamietam to coś około 250niutków. Drga już pojechałem do warsztatu kolo zrobił za 70zł
By mwsoft -  24 paź 2013, 18:24
 dolnośląskie
#109290
Dokładnie, odkręcanie piasty to głupota. Ja w starej osłonie po prostu ukręciłem ten mostek, był tak przerdzewiały że od razu puścił. Nowa już jest aluminiowa i ładne odcięcie tej części zajmuje max 5 minut. Wszystko się trzyma elegancko i sztywno, ten łącznik nie ma żadnego znaczenia dla konstrukcji.
By czarnota -  08 sty 2014, 19:33
 -------
#114985
Witam,
Zanim znalazłem ten wątek, postanowiłem powalczyć z ogromną korozją, przy okazji sprawdzić stan hamulców i otoczenia.
Koło dało się zdjąć, zacisk też nie sprawił kłopotów. Przy tarczy się zaczęło, śrubki z piasty już nie dało się odkręcić, musiałem nawiercać śrubkę, a pozostałość śrubki wydłubałem gwintownikiem. Aby czyścić szczotką na wiertarce postanowiłem odkręcić również jarzmo - kluczyk spline M14 jest, grzechotka jest - a śruby jak zamurowane. No i w tym momencie zajrzałem na forum i znalazłem ten wątek. Zatem nie ma sensu walczyć z jarzmem, udaru nie mam i długo nie będę miał. Kolega Rosjanin pięknie doradził jak zdjąć osłonę tarczy hamulcowej bez odkręcania jarzma i łożyska koła - co jest niebezpieczne bez klucza dynamometrycznego. Osłona jest w połowie skorodowana ale do uratowania, nie będzie żal ją trochę odchudzić. Dostęp do głębiej położonych elementów będzie zdecydowanie łatwiejszy. Poza tym rozmieszczenie otworów na śruby na osłonie jest idealne, żeby osłona trzymała się sztywno bez odciętego kawałka.
A może ktoś z kolegów zna jakiś złoty środek na okręcenie jarzma bez udaru. Pozdrowienia
By kupszczelisty -  23 lut 2014, 13:29
 wielkopolskie
#121455
Też kiedyś wymieniałem te blachy. Nie dałem rady odkręcić jarzma i pojechałem do mechanika. To było dobre posunięcie bo łożyska były tak dowalone że klucz pneumatyczny nawet tego nie ruszył. Założyli sobie na klucz ponad metrową rurkę i ciągnęli we dwóch. Ja się modliłem żeby mi tylko karoserii nie uszkodzili, ale dali radę.
By Bartas -  10 lis 2014, 11:48
 kujawsko-pomorskie
#150053
mwsoft pisze:Dokładnie, odkręcanie piasty to głupota. Ja w starej osłonie po prostu ukręciłem ten mostek, był tak przerdzewiały że od razu puścił. Nowa już jest aluminiowa i ładne odcięcie tej części zajmuje max 5 minut. Wszystko się trzyma elegancko i sztywno, ten łącznik nie ma żadnego znaczenia dla konstrukcji.
No właśnie sie nad tym zastanawiam, jak po roku nadal sie trzyma ok ?
Awatar użytkownika
By A-R-T-U-R -  18 cze 2016, 12:52
 dolnośląskie
#231651
Kamel pisze:Tak na dobrą sprawę to dałoby się wymienić tą osłonę przy zdjęciu samego koła, tarczy i zacisku :-)
Trzeba tylko lekko zmodyfikować osłonę (wyciąć kawałek blachy.
Tu można zerknąć jak to ktoś rozwiązał w O2: http://skoda-ural.ru/forum/index.php?topic=4175.0" onclick="window.open(this.href);return false;
ja chyba tez tak uczynie :hmmm: Dobrze zabezpieczyc miejsce odciecia aby nie rdzewialo i pozamiatane :cool:
By wojniz -  18 cze 2016, 13:42
 podkarpackie
#231656
A ja mam pytanie, jakie śrubki trzymają osłonę tarczy? Przy ostatnim podejściu poukręcałem łby (jakieś torx), i w sumie zostawiłem stare osłony bo mi się śpieszyło - a teraz jak już będę ciął, to bym nowe kupił od razu, a nie latał potem i dobierał.