ruszko
Obstawiam na 90% że to co masz na aucie zaschnięte soki z drzew.....Szczególnie lipa i brzoza,jest w tym liderem
Stąd moja propozycja glinki..
Jak piszesz masz głównie to na dachu,masce,i górze drzwi..czyli na aucie osadzało sie to z góry,leciało z góry..
Po drugie jesteś w stanie to zdrapać paznokciem..
Jak by to było typowe zabrudzenie metaliczne to:
-miał być to na dolnych partiach auta...tak plus minus do listwy na drzwiach,na felgach,tylnym zderzaku..No chyba że stawiasz te auto gdzieś na hucie,czy jakimś zakładzie ślusarskim gdzie cały czas szlifuje się metal w okolicy twojego auta.To w takim wypadku miał byś to na dachu,masce itd.
-nie zdrapiesz tego paluchem,ani nie wydłubiesz z lakieru..