Może byc i sie rozruszać, geometria sie przycina, jak zamulasz to po 2-3 tys km juz można geometrie zamulić w turbinie garett, w kkk nie ma tego.pitt52 pisze:Dziękuję kolegom Bartas i PinkFloyd za szybką reakcję. W sumie, to nie za bardzo kumam o czym do mnie mówicie!? To w końcu co można z tym zrobić? Rozebrać turbinę, czy wymienić przepływkę? Turbina 15 tyś. po regeneracji. Czy już się mogła zasyfić? Dodam jeszcze jedno zauważenie. Jak go tak przegoniłem dzisiaj przy tych logach, to później jak wróciłem do miasta to tak jakby kopa dostał. Nie wiem, czy to tylko takie odczucie, czy faktycznie go po prostu przedmuchało solidnie.
No to teraz pojechałeś, bo mam kkk.PinkFloyd pisze:Może byc i sie rozruszać, geometria sie przycina, jak zamulasz to po 2-3 tys km juz można geometrie zamulić w turbinie garett, w kkk nie ma tego.
He, ale bedziesz zmienial na wiekszą to się dogadaj z kolegaPinkFloyd pisze:Kkk sie nie zasyfiaja jak garetty, tylko wyrabiają sie w nich pierścienie i objaw jest jak u Ciebie. KKK tylko regenerowane z MotoRemo, albo ori, ja kupiłem ori i trzyma ciśnienie w całym zakresie obrotów co do dziesiętnej wartości. Kkk ciężko jest dobrze zregenerować, a po programie zregenerowane mocno overboostują.
Moja ma przelot 3000kmBartas pisze:He, ale bedziesz zmienial na wiekszą to się dogadaj z kolegaPinkFloyd pisze:Kkk sie nie zasyfiaja jak garetty, tylko wyrabiają sie w nich pierścienie i objaw jest jak u Ciebie. KKK tylko regenerowane z MotoRemo, albo ori, ja kupiłem ori i trzyma ciśnienie w całym zakresie obrotów co do dziesiętnej wartości. Kkk ciężko jest dobrze zregenerować, a po programie zregenerowane mocno overboostują.
Mam też wkład przepływki ori po znikomym przebiegu I tutaj możesz mieć rację ponieważ nie sądzę aby turbina była zapieczona. Od początku samochód zamulał a gość, które regenerował mi turbawkę od razu stwierdził, że nie jest to demon prędkości. Wczoraj usiłowałem poruszać sztangą zaciągając powietrze do wężyka podciśnienia i swobodnie chodziła. Nie było żadnych zacięć. Podejrzewam więc źle przeprowadzoną regenerację. Coś czuję, że gość się będzie zapierał, że wszystko dobrze zrobił. I jak z nim gadać? Chyba złożę mu reklamację na piśmie.PinkFloyd pisze:Kkk sie nie zasyfiaja jak garetty, tylko wyrabiają sie w nich pierścienie i objaw jest jak u Ciebie. KKK tylko regenerowane z MotoRemo, albo ori, ja kupiłem ori i trzyma ciśnienie w całym zakresie obrotów co do dziesiętnej wartości. Kkk ciężko jest dobrze zregenerować, a po programie zregenerowane mocno overboostują.
W dieslu tdi adaptacje egrpitt52 pisze:Byłem wczoraj z reklamacją. Tak jak przypuszczałem zdaniem regeneratora wszystko jest ok z turbiną. Podłączył kompa, potem przeprowadzał adaptację egr i czegoś tam jeszcze twierdząc, że jak wyjąłem akumulator to mogło się to rozprogramować. Pokazywał mi przy tym wartości jakie być powinny a jakie są i to się mniej więcej pokrywało. Miał program Boscha. Trwało to kilkanaście minut a następnie przejechał się autem i stwierdził, że wszystko gra i żeby nie szukać czegoś tam do czegoś tam. Jak wracałem do domu to w zasadzie jakiejś oszałamiającej poprawy nie było, ale chyba lekka tak. Zobaczę teraz jak spalania bo na 20 km trudno ocenić. Nie wiem co o tym sądzić, ale chyba już sobie odpuszczę. Auto jeździ, nie żre oleju, nie kopci, asfaltu nie zwija, ale jakoś daje radę. Wiem natomiast jedno, że diesla już nie kupię.
jeżeli 03BS uważa za adaptacje to życzę powodzenia z taką wiedzą ( w benzynie owszem można zrobić adaptację, w dieslu sprawdzisz tylko zakres pracy- działa czy nie ) i co ciśnienie doładowania sprawdził ci na postoju aktualnie do rzeczywistego -może jeszcze gazując to jak gruszkę zdemontuje od turbiny to też takie będzie 
parametry doładowania możesz sprawdzić tylko w czasie obciążenia drogowego wykonując logi w całym zakresie obrotów, na stole pobierczym po zdemontowaniu turbiny- w dobrych firmach lub na hamowni u tunera, inaczej doładowania turbiny nie sprawdzisz. Widocznie chciał Cię spylić 
Co się miało rozprogramować po wyjeciu akumulatora 
chyba zegarek i adaptacja czujnika skrętu, która sama się zrobi po przejechaniu 20m, reszta to wartości na stałe zapisane w mapie. Jak pendrive wyciągasz z komputera to też Ci się rozprogramowuje 
Nauczka turbiny kupuje się w tej kolejności: albo nowe, albo dobre używki, albo regenerowane fabrycznie od MotoRemo. Pamiętaj do turbin producenci nie produkują części zamiennych, wszystko to zamienniki nieznanych firm. MotoRemo ma turbiny po fabrycznych regeneracjach i jest jedynym powtarzam jedynym w Polsce przedstawicielem i nie odsprzedaje cześci, inni montują co maja pod ręką. Większość tunerów bierze od nich turbawki. Diesla można kupić, tylko trzeba wiedzieć gdzie naprawiać, kupisz benzynę i dasz do takich fachowców, to myślisz, ze będzie lepiej Naprawia się raz a dobrze, bo później suma do sumy wychodzi drożej. Myślisz, ze ASO też robi logi ? Nie, oni się nie bawią w takie rzeczy, turbina szwankuje, jest niedoładowanie lub przeładowanie i idzie nowa turbina i klient zadowolony. Oni nawet nie wiedzą jak robić te logi, a co dopiero je czytać 
Pink każda bajeczka pod klienta jest dobraPinkFloyd pisze:W dieslu tdi adaptacje egrpitt52 pisze:Byłem wczoraj z reklamacją.
ja mam już czwartego a nawet chyba piątego i nie narzekam, nie myśl że nowe benzyny są mniej problematycznepitt52 pisze: Wiem natomiast jedno, że diesla już nie kupię.
jakie jest i jak trzyma ciśnienie doładowania? Jeśli twierdzi że wykres ciśnienia doładowania taki jak nam pokazywałeś jest OK to gratuluję pomysłowości ale to jest zrozumiałe bo chroni swoją dupę i robi wszystko żeby nie poprawiaćpitt52 pisze: Pokazywał mi przy tym wartości jakie być powinny a jakie są
Jedz z nim twardo, wydrukuj logi powiedz ze komputer chce tyle i tyle i tyle ma być ...pitt52 pisze:Byłem wczoraj z reklamacją. Tak jak przypuszczałem zdaniem regeneratora wszystko jest ok z turbiną. Podłączył kompa, potem przeprowadzał adaptację egr i czegoś tam jeszcze twierdząc, że jak wyjąłem akumulator to mogło się to rozprogramować. Pokazywał mi przy tym wartości jakie być powinny a jakie są i to się mniej więcej pokrywało. Miał program Boscha. Trwało to kilkanaście minut a następnie przejechał się autem i stwierdził, że wszystko gra i żeby nie szukać czegoś tam do czegoś tam. Jak wracałem do domu to w zasadzie jakiejś oszałamiającej poprawy nie było, ale chyba lekka tak. Zobaczę teraz jak spalania bo na 20 km trudno ocenić. Nie wiem co o tym sądzić, ale chyba już sobie odpuszczę. Auto jeździ, nie żre oleju, nie kopci, asfaltu nie zwija, ale jakoś daje radę. Wiem natomiast jedno, że diesla już nie kupię.
Dawno zrobiles ta regeneracje?Regenerację robiłem w maju ubiegłego roku. Nie wiem, nie pamiętam jakie wartości doładowania były, ale wartości wskazane przez komputer, czy też żądane, mniej więcej się pokrywały z rzeczywistymi. Nie znam się na tym, więc trudno mi z gościem polemizować! Teraz to już nie wiem co zrobię, ale przez ponad 3 tygodnie nie będzie mnie w domu więc na razie nic z tego. Nie wiem dokładnie, czy ta słabość mojego auta to akurat wina turbiny.Bartas pisze:Jedz z nim twardo, wydrukuj logi powiedz ze komputer chce tyle i tyle i tyle ma być ...
