Forum VW Golf V

Cześć,
Mam taką opcje odkupienia Golfa V z silnikiem 1.9 TDI 90km od żony mojego zmarłego dziadka(ona nie jest moją babcią). Rodzinne relacje z dziadkiem były.. ciężkie W każdym razie chodzi o golfa z 2008 roku z przebiegiem nie całych 34 tyś. km. Samochód kupił w polskim salonie. Tak do końca nie wiem co to za wersja wyposażenia, ponieważ byłem w nim tylko chwilę ale mam numer VIN, więc jeśli ktoś mógłby pomóc to byłbym wdzięczny. Tak na prawdę nie wiem czy to jest dobra cena i czy opłaca się go wziąć. Dodam, że samochód był cały czas garażowany. Mam też 2 fotki + jedna z historii pojazdu.
nr. VIN: WVWZZZ1KZ9W090308
Cena: 20 tyś zł - powiedziała że z ceny nie zejdzie ;/ Czy opłaca się wziąć ten samochód ?

Bezwypadkowe, zadbane auta z małym przebiegiem znajdą nabywcę, chyba że cena z kosmosu.
Z drugiej strony auto które nie jeździ też się psuje.
Rozumiem że nie oglądałeś dokładnie tego auta?

Tak, nie miałem za bardzo czasu przyglądnąć się autu a rzeczywistej historii tego pojazdu pewnie i tak bym się od niej nie dowiedział. W środku siedziałem może z 3-4 min. Nawet nie pamiętam czy radio miało, chociaż na pewno miało klimę. Wiadomo, musiał bym się nim przejechać ale kontakt z tą kobietą jest.. szorstki więc jest to ciężka sprawa.

Jedno jest pewne, przebieg jest rzeczywisty a w środku pachnie jeszcze nowością mimo że auto wiekowe. Stało większość czasu w garażu przy temp. powyżej 10 stopni. Ogólnie samochód wizualnie prezentuje się bardzo dobrze.

Jeśli kontakt jest szorstki to jak dla mnie same plusy
Jak jest obrażona i ma zadarty nosek a chce sprzedać to obejrzyj na spokojnie auto, tak jakbyś kupował od obcej osoby (też całej prawdy się nie dowiesz od obcego) i zdecyduj.
Nie kupuj pod presją sprzedającego, bo już widziałem wiele razy takie klimaty. A to nic dobrego.
Chłodna głowa i chłodna ocena.
Myślę że na spokojnie będziesz w stanie sprzedać go później właśnie z uwagi na mały przebieg i bezwypadkowość.
Jak Pani się dąsa w stosunku do Ciebie to niech sprzeda komu innemu

I jeszcze powiedz mi dlaczego ma nowe blachy i zmianę właściciela w grudniu tego roku?

Właściwie tylko ten mały przebieg trzyma mnie przy tym samochodzie. 1.9 tdi to mają w tym momencie po około 400 tyś przebiegu. A z tego co jestem dodatkowo pewny, to zostały wymienione wszystkie klocki i tarcze w tym samochodzie około 2 miesiące temu.
Ed. Ponieważ przerejestrowała samochód na brata, ale mimo to chce go sprzedać. Nie wiem czemu tak.. ale taki jest fakt.

A miała sądowy glejt umożliwiający jej sprzedaż?

Niestety takich informacji nie posiadam. Ale skoro przerejestrowała samochód to nie powinno być problemu ?

Czarne niemalowane lustra to rzadkość, po fotelach widać że to zapewne trendline, choć ma klimatronik i chyba kierownicę w skórze

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:

Mettenoos pisze: ↑

29 gru 2017, 11:22

A miała sądowy glejt umożliwiający jej sprzedaż?

Jeśli nie podrobiła daty na taką przed śmiercią i podpisu dziadka to nie znam sporo takich przypadków, ludzie tak robią żeby ominąć sprawy spadkowe

Mettenoos pisze: ↑

29 gru 2017, 11:27

Jeśli nie podrobiła daty na taką przed śmiercią i podpisu dziadka to nie znam sporo takich przypadków, ludzie tak robią żeby ominąć sprawy spadkowe

Dokładnie!
Sprawdź lepiej też ten wątek.

Jeżeli samochód przerejestrowany, ma nowy dowód to umowę podpisujesz według nowego stanu prawnego z bratem. Nie obawiał bym się wcześniejszych działań żony dziadka.

Kilgore pisze: ↑

29 gru 2017, 13:54

. Nie obawiał bym się wcześniejszych działań żony dziadka.

A co tam, najwyżej będzie musiał oddać auto

Jak jesteś w 100% pewien że z autem jest wszystko OK, przebieg również w 100% pewny to bym brał za te 20k.
Tylko dla siebie do jeżdżenia bo jak na handel to nie warto bo i tak nikt w taki przebieg nie uwierzy