#198138
Czyli Cię postraszyli i przyjąłeś mandat. A im o to chodziło.
Zresztą, mandat za nie wskazanie kierowcy, jest moim zdaniem mocno wątpliwy, i najłatwiej w sądzie z niego się wybronić. Bo kto po pół roku pamięta, kto prowadził samochód w konkretnym miejscu o konkretnej godzinie? "Ja chcę wskazać, ale nie jestem w stanie tego zrobić".
Co do samej strony, na szczęście osobiście nie korzystałem, ale z czystej ciekawości śledzę - i czytając wyroki sądowe, które są zamieszczane, to mam wrażenie, że to nie jest jakiś straszny problem się wybronić przed niektórymi mandatami (tym bardzie jak nie złapali za rękę) - pozostaje kwestia opłacalności. Bo jak wiadomo trzeba poświęcić czas, który często jest wart dużo więcej niż 250 zł.
Zresztą, mandat za nie wskazanie kierowcy, jest moim zdaniem mocno wątpliwy, i najłatwiej w sądzie z niego się wybronić. Bo kto po pół roku pamięta, kto prowadził samochód w konkretnym miejscu o konkretnej godzinie? "Ja chcę wskazać, ale nie jestem w stanie tego zrobić".
Co do samej strony, na szczęście osobiście nie korzystałem, ale z czystej ciekawości śledzę - i czytając wyroki sądowe, które są zamieszczane, to mam wrażenie, że to nie jest jakiś straszny problem się wybronić przed niektórymi mandatami (tym bardzie jak nie złapali za rękę) - pozostaje kwestia opłacalności. Bo jak wiadomo trzeba poświęcić czas, który często jest wart dużo więcej niż 250 zł.