Unia wymaga,to Polska się dostosowuje i tyle w temacie..A że przy okazji zapłaci każdy z nas no to inna bajka
Chcą zrobić pewno jak wygląda w DE odnośnie badań technicznych..
DE vs PL
TUV - Transportowy Dozór Techniczny
TUV Gutachten - Papier potwierdzający przegląd z wynikami z przeglądu,który trzeba będzie wozić przy dupie.
Naklejka na tablicy - Naklejka na szybie,dachu...antenie czy czole kierowcy.Zależnie co tam ustalą gdzie to się będzie lepiło
W jednym tylko artykule,który czytałem(bo cała reszta portali jak zwykle ctrl+C i ctrl+V) odnośnie tych zmian było napisane że jeszcze zostanie wprowadzony rejestr wszystkich zmian nieseryjnych..Jak w DE...zmienisz koła z seryjnego 16 na 19...na stacje żeby wbić w system...wydech nie seryjny..znowu na stacje do wbicia..itd.Oczywiście każda część pewno będzie musiała mieć atest,który trzeba będzie trzymać w zębach podczas sprawdzania
Jak nie wbite,a bagiety złapią..to idealny powód żeby zabrać dowód
Dla zwykłego "ludzia" co dba o to czym jezdzi wg mnie zero zmian.Prócz ceny przeglądu,i dodatkowego papierka w schowku z przeglądu.Jak się interesował stanem aut, to się dalej będzie interesował.Co trzeba będzie do wymiany na bieżąco to będzie dalej wymieniał na bieżąco.I przeglądy będą lecieć rok po roku od strzału.
Powinno to zdecydowanie ukrócić januszy co:
-robią przeglądy na zdjęcie, czy delikatny offset włożony w dowód rej.
-skończ się jazda aut z pianą montażową w progach, wyciętych katach,spawachy escortów z dwóch połówek,czy pęknietych wahaczy spiętych trytytami...
-skończy się polski "tjun" z wydechami z rynien, klatkami z rur z szwem
a to już sztos nieziemski..Bo każda cześć będzie musiała mieć atest...A nie fantazje właściciela z automatem spawaliczym i 4-pakiem tyskiego
-jazda bez przeglądu będzie przypałowa,bo bez naklejki na aucie...
Ja tam czekam na te kosmiczne propozycje stref ekologicznych dla miast co też chcą wprowadzić... gdzie z 70% polskich aut nie będzię się łapało żeby do centrum wjechać bez mandaty/czy innego rodzaju kary