Strona 3 z 4

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 07 lut 2019, 13:53
autor: szukaj
Tak. Podali mi linka i musiałem po zaznaczać uszkodzenia. Mają się niby odzywać w przeciągu 2 dni.
Ale to prawda tą kwotę co mi zaproponowali to niech :censored: się :)

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 07 lut 2019, 15:10
autor: A-R-T-U-R
możesz to zweryfikować - oni zapłacą więcej ale musisz im przedstawić faktury
dlatego wg mnie tylko naprawa bezgotówkowa i auto zastępcze na czas naprawy

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 07 lut 2019, 18:54
autor: Mettenoos
szukaj pisze:
07 lut 2019, 13:53
Tak. Podali mi linka i musiałem po zaznaczać uszkodzenia. Mają się niby odzywać w przeciągu 2 dni.
Ale to prawda tą kwotę co mi zaproponowali to niech :censored: się :)
nie masz zaprzyjaźnionego warsztatu wykonującego naprawy pokolizyjne? Oni maja "układ" z rzeczoznawcami i wyceny są lepsze

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 11:49
autor: piotrek233
Odkopuje temat. Siostrze, koleżanka wjechała na parkingu, polo 9N 2004, bezwypadkowe na całym aucie ori lakier.
Ubezpieczyciel zakwalifikuje zderzak do wymiany czy naprawa? żadnych uszkodzeń, nic nie urwane. Ktoś podpowie jak się nie dać wykolegować przez ubezpieczyciela. Szczerze to ja bym zrobił zaprawki lub nawet tego nie ruszał. malowanie zderzaka będzie się wiązało pewnie z cieniowaniem maski i błotników a przy takim starym aucie chyba mija się z celem. Auto technicznie w stanie bdb.

Obrazek

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 12:17
autor: A-R-T-U-R
Kolego to jest tylko zderzak. Nikt nie cieniuje elementów blacharskich przy malowaniu zderzaka ani nikt nie mierzy powłoki lakierniczej zderzaka. Jeśli nic nie popękane czy nie pourywane to oddać do lakierowania i złożyć do qpy. Najlepsza opcja to załatwienie tego bezgotówkowo.

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 12:47
autor: Mettenoos
A-R-T-U-R pisze:
20 cze 2019, 12:17
Kolego to jest tylko zderzak. Nikt nie Najlepsza opcja to załatwienie tego bezgotówkowo.
Ehh nie zgodzę się, nie przy starym aucie, lepsza opcja to zrobić i jeszcze zarobić

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 13:46
autor: piotrek233
Grzechem jest oddać auto na naprawę bezgotówkową, ja nawet nie wiedze sensu naprawy tego , poskładać to do kupy zrobić zaprawki i tyle. Ewentualnie kupić za kilka groszy zderzak w kolorze. Czysta kalkulacja, to jest 3 auto w domu, miastowóz do roboty siostra jeździ i do sklepu. Oddam bezgotówkowo, ktoś na parkingu przytrze przy sklepie i nie będzie ani kasy ani sprawcy. Każdy ma większe lub mniejsze pamiątki parkingowe, przytarte zderzaki lub wgniotik na drzwiach czy błotnikach... Lepiej kasę z ubezpieczenia przeznaczyć na lepszy olej, tarcze klocki, czy świece. Coś na czym będzie pożytek, przy tego tupu aucie..

Wie ktoś czy ubezpieczyciel uzna nowy zderzak czy ten do naprawy?

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 14:01
autor: A-R-T-U-R
Kto co lubi. Ja nie lubię obdrapanym autem jeździć chcesz zarobić walczysz o kasę. Chcesz mieć auto zrobione a masz rylko jeden pojazd to oddajesz bezgotówkowo i masz auto zastępcze :cool:

Dodano po 2 minutach 47 sekundach:
piotrek233 pisze:
20 cze 2019, 13:46
Wie ktoś czy ubezpieczyciel uzna nowy zderzak czy ten do naprawy?
Oczywiście że ten do lakierowania jeśli nie jest popękany

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 14:13
autor: Ramzes
Nie dostaniesz nowego zderzaka bo nie ma do tego przesłanek. Ogólnie dostaniesz w pierwszej wycenie za to grosze, znajdz firmę, która zajmuje się odzyskiwaniem odszkodowań i niech oni się biją.

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 14:37
autor: wojtas4589
Ojciec za dwa lekko zarysowane drzwi w Yaris 2 dostał wycenę 3600 a tylko dlatego że rzeczoznawca znał się z właścicielem zakładu który to naprawiał. Wpisał że poszycie drzwi do wymiany. Co to znaczy znajomości :) ostatecznie naprawił to za 2600 a tysiąca oddał

Dodano po 3 minutach 47 sekundach:
Ramzes pisze:
20 cze 2019, 14:13
znajdz firmę, która zajmuje się odzyskiwaniem odszkodowań i niech oni się biją.
Przy takiej stracie to chyba niezbyt dobry pomysł

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 20 cze 2019, 15:42
autor: Mettenoos
na takich uszkodzeniach można sporo zarobić a auto zrobić nie gorzej niż na naprawie bezgotówkowej, szkoda niewykorzystać szansy skoro auto normalnie jeżdżące, przecież to żadna szkoda

Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
wojtas4589 pisze:
20 cze 2019, 14:41
Ramzes pisze:
20 cze 2019, 14:13
znajdz firmę, która zajmuje się odzyskiwaniem odszkodowań i niech oni się biją.
Przy takiej stracie to chyba niezbyt dobry pomysł
przy tak nikłej szkodzie to bez sensu

Ja w Lupo przy takim zarysowaniu dostałem 1300 zł, zrobiłem za 300, kalkulacja jest chyba prosta i oczywista, jeśli nie mi to ten tysiąc komu innemu wpadnie a ten ktoś wyda na naprawę tyle co ja

Dodano po 2 minutach 15 sekundach:
pozostaje jeszcze kwestia, czy unezpieczyciel w ogole na początku uzna tę szkodę, być może trzeba będzie się odwoływać

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 01 lip 2019, 17:57
autor: piotrek233
Ruszyło się w sprawie polówki, Ubezpieczyciel stwierdził , że szkoda była wcześniej proponuje 300zł Jak walczyć że złodziejami? Wiadomo odwołanie, jak dobrze napisać?

Dodano po 3 minutach 25 sekundach:
Mam takie zdjęci z kupna auta widać ze narożnik cały, tylko czy to jest coś warte auto bez rejestracji(kupione z niemiec)

Dodano po 27 sekundach:
Obrazek

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 01 lip 2019, 21:10
autor: A-R-T-U-R
Walcz. Próbuj. To tylko czas
Najwyżej go stracisz. Szukaj zdjęć i nimi się podpieraj

Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
Podjedź do warsztatu lakierniczego i poproś o wycenę

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 23 paź 2019, 17:02
autor: derneth
Hej,
jaka może być wycena szkód? dziś rano miałem dzwona ;/
Obrazek
Obrazek

Re: MÓJ GOLF MIAŁ WYPADEK... CO DALEJ?

: 23 paź 2019, 17:06
autor: Mettenoos
Chyba dużo nie brakuje do szkody całkowitej, przydzwoniłeś więc naprawa z kieszeni czy z AC? Jeśli z własnej kieszeni na częściach że szrotu z 3 tys zł