#144018
Cześć
Od dwóch tygodni mam problem z moim golfem. 2.0TDI, BKD. Pewnego dnia alternator zaczął chodzić strasznie głośno, pod koniec tego samego dnia już samochodu nie odpaliłem. Jakoś wcale się nie zdziwiłem ;p. Na drugi dzień już miałem wstawiony nowy tzn używany. Jeździłem może dwa dni, akumulator znowu rozladowany. Stwierdziłem ze to pewnie wina aku. Kupiłem nowy, niestety okazało się ze to dalej nie to. Odpalam go głównie na kable od jakiejś dobrej "duszy". Wspomaganie przestaje momentami działać podczas jazdy. Podejrzewam ze jest to spowodowane brakiem prądu, ponieważ wspomaganie jest elektryczne. Oczywiście w tym czasie zapalają się kontroli, takie jak ESP, ABS i kierownica.
Miał ktoś z Was podobny problem? Bardzo proszę o pomoc, już mnie to przerasta.
Pozdrawiam.
Od dwóch tygodni mam problem z moim golfem. 2.0TDI, BKD. Pewnego dnia alternator zaczął chodzić strasznie głośno, pod koniec tego samego dnia już samochodu nie odpaliłem. Jakoś wcale się nie zdziwiłem ;p. Na drugi dzień już miałem wstawiony nowy tzn używany. Jeździłem może dwa dni, akumulator znowu rozladowany. Stwierdziłem ze to pewnie wina aku. Kupiłem nowy, niestety okazało się ze to dalej nie to. Odpalam go głównie na kable od jakiejś dobrej "duszy". Wspomaganie przestaje momentami działać podczas jazdy. Podejrzewam ze jest to spowodowane brakiem prądu, ponieważ wspomaganie jest elektryczne. Oczywiście w tym czasie zapalają się kontroli, takie jak ESP, ABS i kierownica.
Miał ktoś z Was podobny problem? Bardzo proszę o pomoc, już mnie to przerasta.
Pozdrawiam.