#235925
Z moich obliczeń wynika że na 12-15 tyś km wychodzi 1L czyli 1 rok
jazda tylko miasto odcinki 8km.
jazda tylko miasto odcinki 8km.
carolsz pisze:u mnie wychodzi ok. 0,5-1l na 10 k km z lpg, olej 10w40, więc tragedii nie ma i na ta chwile remont po prostu się nie opłaca jak ten dodatkowy olej to koszt 10 czy 20 zł w skali roku. tyle samo mi bierze już kilka lat bez zmian na lepsze czy gorsze więc ja tam się nie przejmuje i raz na jakiś czas tylko kontroluje stan.
zgodnie z radą @CzarnePaliwo szukajcie oleju 5W40 z jak najniższym noackiem, wg mnie lać minerala 10W40 to głupota, wolę dolewać ale oleju 5W40 będzie to z lepszym pozytkiem dla silnikaMisiek86 pisze:carolsz pisze:u mnie wychodzi ok. 0,5-1l na 10 k km z lpg, olej 10w40, więc tragedii nie ma i na ta chwile remont po prostu się nie opłaca jak ten dodatkowy olej to koszt 10 czy 20 zł w skali roku. tyle samo mi bierze już kilka lat bez zmian na lepsze czy gorsze więc ja tam się nie przejmuje i raz na jakiś czas tylko kontroluje stan.
Od kiedy jeździsz na 10w40? I czym spowodowana była zmiana? Ponoć każdy odradza przejście na pół syntetyk. Tez mi ostatnio mechanik proponował zmianę oleju na gęstrzy i to miałoby spowodować ,że będzie brał mniej oleju ale to chyba słabe rozwiązanie.
wielkiej tam różnicy nie macarolsz pisze:nie minerał tylko półsyntetyk
między syntetykiem i półsyntetykiem, benzyna 95 i 98 też. w mojej ocenie to bardziej psychologiaMettenoos pisze:wielkiej tam różnicy nie macarolsz pisze:nie minerał tylko półsyntetyk
wymień termostat.Misiek86 pisze:Odnośnie brania oleju w moim golfiku, dzisiaj zerknąłem spojrzeć na bagnet a tam już poniżej minimum więc kolejna dolewka, dolane już było ponad 2 litry od wymiany oleju czyli po przejechaniu około 12 tyś. km. Po odkręceniu korka takie mleko... Mrozów nie ma, jeżdże zazwyczaj w trasy więc silnik zawsze dogrzany... ktoś się orientuje czemu mam taki syf?
Dexter23pl pisze:wymień termostat.Misiek86 pisze:Odnośnie brania oleju w moim golfiku, dzisiaj zerknąłem spojrzeć na bagnet a tam już poniżej minimum więc kolejna dolewka, dolane już było ponad 2 litry od wymiany oleju czyli po przejechaniu około 12 tyś. km. Po odkręceniu korka takie mleko... Mrozów nie ma, jeżdże zazwyczaj w trasy więc silnik zawsze dogrzany... ktoś się orientuje czemu mam taki syf?
Ja tak miałem przez dwa lata od czasu kupna i myślałem co to za szmelc wagon... aż pewnego dnia jechałem bardzo ekonomicznie i zauważyłem że wskazówka lekko opada na liczniku od temp.
okazało się że podczas jazdy temp spadała do ok 75C a wskazówka stała dalej na 90c bo tak to jest zaprogramowane.
po wymianie termostatu od czasu wymiany termostatu czyli ok 2 lata nigdy już nie widziałem pod korkiem masła.
A odcinki robię cały czas do dzisiaj po ok 8km czyli nawet nie ma kiedy się zagrzać dokładnie.
Manual
https://www.vwgolfv.pl/viewtopic.php?f=52&t=14539
A co powiesz na to?wlado78 pisze:to zaden termostat
tez tak mam-silnik jest niedogrzany i tyle
raz przed zrobieniem dłuzszej trasy po lekkim nagrzaniu silnika odkrec korek oleju a potem przed trasa go zakrec wszystko zejdzie
mi masełko robi sie jak tylko na dworze 10 stopni