#242672
Od czerwca zrobiłem 4 tys km, wymieniałem olej tuż po kupnie i filtry, ale mechanik wlał 4litry i wydaje mi się że to było malo i po 3 tys dolalem litr, gdyż zaświeciła się kontrolka i wtedy ujrzałem masło pod korkiem. Robię krótkie odcinki , 6 dni w tygodniu do pracy mam tylko 3km. Gaz zakładałem w energy gaz polska w Warszawie na Ostrobramskiej za chyba 2800zl i tam sprawdzali bledy lpg zero błędów, a za pierwszym razem ich szef warsztatu powiedział tu są długie przewody i tak może odpalać . To co piszecie, ECU,vcds itd to dla mnie czarna magia. Może macie jakiś warsztat godny polecenia, który nie zedrze ze mnie , a sprawdzi samochód? w Warszawie lub okolicach ?. Strzelanie jest dziwne zawsze po skończonej jeździe...czy to nie stygnacy olej ? taka odpowiedź znalazłem jak zadalem pytanie Google. Choć w moim poprzednim 1.4 16v nigdy nie było takich objawów i masła też nie było .Płynu chłodniczego nie ubywa i nie ma tam żadnych plam oleju. Świec nie wymieniałem. A i jak odpala jest objaw jakbym dodał gazu obroty zwiększają po czym spadają na normalną wartość i pracuje normalnie, czytałem, że te silniki tak mają.