Sorry,ze tyle to trwalo,ale nie mialem weny i czasu
. Wycie zlikwidowane calkowicie,slychac znow klekot wtryskow i troche szumu
. I teraz najwazniejsze....nie wiem co dokladnie bylo powodem.Wymienilem pompe oleju z lancuchem i napinaczem oraz uszczelniacz walu. Lancuch raczej odpada,pompa jest pierwszym podejrzanym,ale przyznam,ze uszczelniacz ,mimo ze nie ciekl to byl twardy jak kamien i nie wiem,czy nie tu byla przyczyna.Poniewaz do zmany lancucha i tak trzeba zdejmowac uszczelniacz,wiec dla potomnych na przyszlosc....po eliminacji osprzetu wymieniac pompe w calym komplecie plus uszczelniacz ...pzdr