#50898
Mam do kolegów pytanie. Od pewnego czasu zaobserwowałem dziwny odgłos pracy silnika w moim Mk5 na postoju. ( 1.9 TDI BKC 105 KM 146000km ) http://www.youtube.com/watch?v=ZliCjwoGEbk" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
W czasie jazdy tego nie słychać. Silnik normalnie przyspiesza, ma moc i normalne zużycie paliwa i oleju. Ostatnio wyczyściłem przepustnicę i EGR ale ten odgłos był przed tymi czynnościami a czyszczenie nic nie zmieniło. Ten odgłos pochodzi z rury ssącej .Gdy otworzę pokrywę filtra powietrza to wtedy słychać go bardzo głośno. Sprawdzałem szczelność układu turbina-kolektor ssący - jest OK. Sprawdzałem pracę sterowania kierownicą spalin turbiny - jest OK. W momencie jak zdjąłem przewód podciśnienia z zaworu elektromagnetycznego który dochodzi do turbiny -dżwięk ten zanika. Postanowiłem wymienić blok zaworów elektromagnetycznych sterujący EGR i przepustnicą - nic to nie dało blok zaworów jest dobry.
Mam jeszcze podejrzenia o wzdłużny osiowy luz turbiny ale sprawdzenie tego jest bez zdjęcia węża dolotowego i odpięcia katalizatora nie możliwe. Oby nie było to.
Może ktoś z kolegów miał coś takiego i wie o co chodzi.
Proszę o podpowiedzi.
W czasie jazdy tego nie słychać. Silnik normalnie przyspiesza, ma moc i normalne zużycie paliwa i oleju. Ostatnio wyczyściłem przepustnicę i EGR ale ten odgłos był przed tymi czynnościami a czyszczenie nic nie zmieniło. Ten odgłos pochodzi z rury ssącej .Gdy otworzę pokrywę filtra powietrza to wtedy słychać go bardzo głośno. Sprawdzałem szczelność układu turbina-kolektor ssący - jest OK. Sprawdzałem pracę sterowania kierownicą spalin turbiny - jest OK. W momencie jak zdjąłem przewód podciśnienia z zaworu elektromagnetycznego który dochodzi do turbiny -dżwięk ten zanika. Postanowiłem wymienić blok zaworów elektromagnetycznych sterujący EGR i przepustnicą - nic to nie dało blok zaworów jest dobry.
Mam jeszcze podejrzenia o wzdłużny osiowy luz turbiny ale sprawdzenie tego jest bez zdjęcia węża dolotowego i odpięcia katalizatora nie możliwe. Oby nie było to.
Może ktoś z kolegów miał coś takiego i wie o co chodzi.
Proszę o podpowiedzi.